Wprowadzenie – film z PJM to projekt, a nie „dodatek w rogu ekranu”
Coraz więcej instytucji oraz firm publikuje filmy, nagrania informacyjne i materiały edukacyjne online. Wraz z ustawą o dostępności cyfrowej i rosnącą świadomością pojawia się też obowiązek udostępniania ich w formie dostępnej dla osób Głuchych. Najczęściej realizuje się to poprzez tłumaczenie na Polski Język Migowy. Problem polega na tym, że w praktyce wiele materiałów z rzekomym tłumaczeniem PJM jest zupełnie bezużytecznych. Dlaczego? Bo tłumacz jest malutki, niewidoczny, źle oświetlony, ucięty w kadrze albo opóźniony względem treści.
Ten artykuł pokazuje, jak przygotować film z tłumaczem PJM poprawnie, aby rzeczywiście był dostępny, zrozumiały i wartościowy dla odbiorców.
Dlaczego prawidłowo przygotowany film z PJM jest tak ważny?
Film z tłumaczem PJM ma sens tylko wtedy, kiedy osoba Głucha jest w stanie swobodnie odczytać komunikat:
-
widzi dłonie tłumacza,
-
widzi całą mimikę twarzy,
-
może śledzić mowę ciała,
-
przekaz jest płynny i czytelny,
-
tempo tłumaczenia jest dostosowane,
-
całość jest zsynchronizowana z materiałem.
Jeżeli okno z tłumaczem jest tak małe, że nic nie widać, jeżeli jest rozmazane lub ciemne, jeżeli tłumacz wypada poza kadr – dostępność znika. Pozostaje tylko pozór. Dlatego przygotowanie filmu z PJM wymaga zaplanowania i profesjonalnego podejścia.
Zasady kadrowania – tłumacz musi być widoczny w całości
Kadrowanie to podstawa. W prawidłowo wykonanym materiale:
-
tłumacz powinien być pokazany w średnim kadrze,
-
w kadrze muszą mieścić się obydwie dłonie,
-
twarz musi być całkowicie widoczna,
-
nie mogą być ucinane ramiona lub górna część głowy,
-
ujęcie musi być stabilne i nieruchome.
PJM opiera się na ruchu dłoni, ale ogromną rolę odgrywa też mimika. Dlatego ucinanie twarzy tłumacza jest poważnym błędem. Tak samo błędem jest kadrowanie zbyt szerokie, kiedy tłumacz staje się drobną postacią w dalekim planie.
Wielkość okna z tłumaczem – musi być realnie czytelne
Jednym z najczęstszych błędów instytucji jest umieszczanie tłumacza w mikroskopijnym okienku w prawym dolnym rogu ekranu. Technicznie „PJM jest”. W praktyce – nikt nie jest w stanie z niego skorzystać.
Dobre praktyki mówią jasno:
-
okno z tłumaczem powinno być odpowiednio duże,
-
jego wielkość powinna pozwalać na swobodne odczytanie migów,
-
nie może być spychane w narożnik,
-
nie powinno nachodzić na ważne elementy filmu.
W wielu realizacjach najlepszym rozwiązaniem jest dzielenie ekranu – po jednej stronie materiał, po drugiej tłumacz – zamiast małego nakładkowego okienka.
Tło i kontrast – bez tego PJM staje się nieczytelny
Tło ma ogromne znaczenie. Dobre tło to takie, które:
-
jest jednolite,
-
nie ma wzorów,
-
nie rozprasza,
-
zapewnia kontrast z dłońmi i twarzą tłumacza,
-
nie wprowadza elementów graficznych.
Tłumacz najlepiej pracuje na tle w jednym kolorze, najczęściej neutralnym, np. szarym lub jasnym. Z kolei stroje tłumaczy powinny kontrastować z tłem. Jeśli dłonie zlewają się z obrazem, odbiorca traci możliwość rozumienia komunikatu.
Oświetlenie – dłonie i twarz muszą być idealnie widoczne
Bez dobrego światła nie ma dobrego PJM.
W poprawnie przygotowanym filmie:
-
źródło światła musi być stałe,
-
twarz tłumacza powinna być równomiernie oświetlona,
-
dłonie muszą być jasno i wyraźnie widoczne,
-
nie mogą występować ostre cienie.
Kiepskie światło sprawia, że ruch dłoni staje się rozmazany, a mimika niewidoczna. A to w praktyce niszczy cały przekaz.
Tempo i synchronizacja – tłumacz nie może „gonić” materiału
Jeden z największych problemów w złych realizacjach to brak synchronizacji. Lektor mówi szybko, film leci dalej, a tłumacz nie ma szans nadążyć. W efekcie:
-
komunikat w PJM jest spóźniony,
-
część treści ginie,
-
widz nie ma czasu na odbiór,
-
tłumaczenie staje się chaotyczne.
Dlatego:
-
tempo wypowiedzi w materiale musi być dostosowane,
-
najlepiej pracować z tłumaczem od etapu planowania nagrania,
-
nie wolno traktować PJM jako „późniejszego dodatku”.
Profesjonalne materiały często najpierw tworzy się w wersji bazowej, a następnie nagrywa równoległą warstwę PJM z właściwym tempem.
Umiejscowienie tłumacza na ekranie
Okno tłumacza nie może zasłaniać:
-
napisów,
-
kluczowych grafik,
-
elementów istotnych dla treści.
Najlepsze praktyki to:
-
stałe, przewidywalne położenie,
-
brak „skakania” okienka,
-
czytelne oddzielenie okna tłumacza od reszty materiału.
Dobre i złe przykłady
Dobre filmy z PJM:
-
tłumacz wyraźny, bliski, dobrze wykadrowany,
-
stabilne oświetlenie,
-
duże okno tłumacza,
-
profesjonalne tłumaczenie,
-
pełna synchronizacja.
Złe filmy z PJM:
-
mikro okno w rogu,
-
ciemne tło, brak kontrastu,
-
dłonie poza kadrem,
-
brak synchronizacji,
-
użył SJM zamiast PJM,
-
realizacja „na szybko, żeby było”.
Współpraca z tłumaczem – klucz do sukcesu
Największy błąd instytucji to traktowanie tłumacza jak „dodatku technicznego”. Tymczasem tłumacz PJM powinien:
-
uczestniczyć w planowaniu materiału,
-
mieć dostęp do tekstu z wyprzedzeniem,
-
pracować w komfortowych warunkach,
-
być traktowany jak współtwórca treści.
Bez tego powstaje chaos.
Podsumowanie
Film z tłumaczem PJM to nie symbol dostępności. To realne narzędzie komunikacji. Jeśli ma działać, musi być:
-
poprawnie nagrany,
-
dobrze oświetlony,
-
odpowiednio wykadrowany,
-
czytelny,
-
zsynchronizowany,
-
wykonany przez profesjonalnego tłumacza.
Inaczej staje się „dekoracją w rogu ekranu” i nie spełnia swojej funkcji. A dostępność cyfrowa ma być realna – nie udawana.